Kategoria

Lata 40. XX w.

w Absolwenci, Lata 40. XX w.

Zbigniew Fedus

Jeden z pierwszych uczniów „Zielonego Liceum” (nr. ewidencyjny 230), nauczyciel akademicki, filolog, tłumacz, autor książek, słowników i licznych artykułów. Sybirak, którego młodzieńcze lata związane były z Miliczem i Potasznią.

Zbigniew Fedus urodził się w 3.09.1930 r. w Medwedowcach koło Buczacza i rozpoczął edukację w pobliskich Bertnikach. W 1940 r. wraz z innymi Polakami masowo wywożonymi w głąb ZSRR, trafił na Syberię do Kraju Krasnojarskiego. Na nieludzkiej ziemi ukończył cztery lata syberyjskiej „akademii” – wyższych klas nie było – a potem pracował fizycznie przy odgarnianiu śniegu i rąbaniu drewna. Po powrocie w rodzinne strony – wówczas należące już do Ukrainy – był pomocnikiem szofera i kombajnisty, a nawet szewcem – to wielka szkoła życia dla kilkunastoletniego chłopaka, którą opisuje w książce wspomnieniowej „Syberia wryta w pamięć dziecka” (wydanej przez Instytut Zachodni i Ośrodek „Karta” w 1997 r.).

Zbigniew Fedus po przebytym zapaleniu płuc i tyfusie. Tuleń 1941. Źródło: Wikipedia

Z Syberii do Potaszni

Do Polski 16-letni Zbyszek powrócił wraz z matką i siostrą w 1946 roku i trafił do Chociwla, gdzie odnalazł ich zdemobilizowany z I Armii WP ojciec – zapalony rybak i leśnik. To właśnie ojciec postanowił osiąść ze swoją rodziną w podmilickiej Potaszni, gdzie najął się do pracy w tamtejszym Państwowym Gospodarstwie Rybnym. Fedusowie zamieszkali w rybakówce, gdzie młody Zbyszek spędził najpiękniejsze lata swego – jakże okrutnie odmienionego przez wojnę – dzieciństwa i wczesnej młodości. Początkowe rozdziały wydanej w 2015 r. drugiej części jego wspomnień pt. „Rodzinne korzenie – z Sybiru na Dolny Śląsk” to niezwykle cenny materiał dla każdego, kto interesuje się powojennymi losami Milicza, szczególnie milickiego liceum – opisy pierwszych nauczycieli, organizacji nauczania w splądrowanym przez Rosjan budynku dawnej szkoły, która przez wojenne lata stała się szpitalem polowym, życia w internacie…

Książka Zbigniewa Fedusa to również ciekawy materiał dla badaczy historii nadbaryckiego rybactwa, gdyż ojciec autora zarządzał prawie 600-hektarowym obszarem stawów kompleksu Potasznia i organizował powojenną gospodarkę rybacką. Znajdziemy w niej wiele ciekawostek, choćby opisy polowania na kaczki, jakie zorganizowano na stawach specjalnie dla marszałka Rokossowskiego. Jednak znacznie ciekawszą od „czerwonego marszałka” postacią, która regularnie odwiedzała rybakówkę Fedusów, był przyjaciel ojca p. Zbigniewa jeszcze z czasów przedwojennych – Włodzimierz Puchalski, jeden z najwybitniejszych polskich fotografów przyrody, autor książek i filmów przyrodniczych. Młody Zbyszek towarzyszył niejednemu ujęciu kręconego na milickich stawach filmu „Ptasia Wyspa”, a Włodzimierz Puchalski uwiecznił na zdjęciach wiele scen z życia codziennego rodziny Fedusów, które ilustrują tę niezwykłą książkę.

Dorosłość poza Miliczem

Koleje losu sprawiły, że Zbigniew Fedus nie zdawał matury w Miliczu, lecz w Bydgoszczy. Po maturze otrzymał trzyletni nakaz pracy w Liceum Pedagogicznym we Wrocławiu, a potem ukończył Wydział Filologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego.

Zbigniew Fedus. Źródło zdjęcia: Strona Stowarzyszenia Dziennikarzy RP – Dolny Śląsk http://dziennikarzerp.eu/

Przez większość zawodowego życia pracował w Studium Języków Obcych AWF we Wrocławiu, którym potem kierował. Był zapalonym leksykografem i aktorem słowników sportowych rosyjsko-polskich, filatelistą, wędkarzem, pisał artykuły do prasy polonijnej. Działał w Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Związku Sybiraków i Stowarzyszeniu Dziennikarzy RP. Odznaczony m.in. Srebrną i Złotą Odznakę za Zasługi dla Wędkarstwa Polskiego, Brązową Honorową Odznakę Polskiego Związku Filatelistów, Srebrną Odznakę „Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej”, Honorową Odznakę Sybiraka, Krzyżem Zesłańców Sybiru, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Był członkiem Polskiego Związku Wędkarskiego, Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział Buczacz, Związku Sybiraków, Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Z milickim liceum pozostawał w kontakcie – na jubileusz Szkoły przesłał wraz z dedykacją powojenną część swoich wspomnień, niestety, stan zdrowia nie pozwolił już pojawić się osobiście. Zmarł 02.03.2017 r.